Dopiero drugi dzień września, a
już tęskno wszystkim do lata. Ale nie martwmy się. Po cóż Natura dała cudną jesień?
Aby mentalnie zdążyć okopać się przed zimą. Basia na przykład wybrała optymistycznie
nastrajający wariant estetyczny. Niedostosowany Mamut z zaprzyjaźnionego bloga przepadł
wśród słoików z „pożytkami”. Ja natomiast (zupełnie podświadomie) zafiksowałam
się na książkach o jedzeniu.
anita
Zaczęłam od „Podróży na sto stóp”
Richarda C. Moraisa. Opowieść o hinduskiej rodzinie i kuchni we Francji czytałam
powoli. Tyle w niej zapachów i smaków, że nie chciałam, aby za szybko się
mieszały. Na zimny wieczór rezerwuję sobie film pod tym samym tytułem, ze
wspaniałą Helen Mirren jako Madame Malory.
Nie umknęła mi też najnowsza
nowość i, jak słyszałam, świetnie sprzedająca się rzecz, mianowicie „101
najlepszych restauracji i hoteli w Polsce” polecanych przez Magdę Gessler. W
przewodniku znalazło się dziewięć świetnych miejsc na Warmii i Mazur, gdzie
warto wpaść żeby dobrze zjeść. Mnie najbardziej zaintrygowały wytrawne pączki w
„pysznym” Zajeździe pod kętrzyńskim zamkiem. Z wątróbką, koperkiem i parmezanem
– dziwne, ale kuszące.
Przepis na regionalne pączki
zamieścił też Waldemar Mierzwa w swojej ostatniej publikacji – „Zasmakuj
w Mazurach”. Autor przyjemnie zaskoczył mnie, bo choć wiedziałam, że powstaje
książka kucharska, to nie sądziłam, że będzie ona jednocześnie opowieścią o
Mazurach, mieszkańcach Puszczy Piskiej, pełną swojskich anegdot. Historia o
rzekomym diable na jednej nodze ubawiła moją rodzinę setnie.
Pączki Pani Zofii z Popielna
zrobię niebawem. A Wam polecam te trzy, jakże różne książki o restauracjach,
które można wypożyczyć w Starym Ratuszu na starówce. Przy okazji zagadka: Czym
okazał się diabeł z Głodowa?
anita
Pan Mierzwa jest współautorem,
OdpowiedzUsuńTak, to oczywiście prawda. Zgadzam się i spieszę uzupełnić informacje, że Pan Mirosław Gworek, kucharz z Głodowa i właściciel restauracji "Gościniec" jest również autorem, a jednocześnie bohaterem książki "Zasmakuj w Mazurach". To jego bogate doświadczenia zawodowe, wiele wspomnień i cenne receptury kucharskie stanowią kanwę książki. Publikacja ma nietypową formułę. To połączenie książki kucharskiej i wywiadu-rzeki, gdzie rozmowę prowadzą właśnie Panowie Gworek i Mierzwa. Niewątpliwie są współautorami.
OdpowiedzUsuń