Nie od dziś wiadomo, że bibliotekarze i
nędzarze mają wiele wspólnego. Może właśnie dlatego w chrześcijańskiej tradycji troski jednych i drugich skierowano do tego samego
patrona – Wawrzyńca z Rzymu?
Wawrzyniec (łac. Laurentius) urodzony na
północnym wschodzie Hiszpanii w Huesca (Aragonia), zmarły tragicznie w Rzymie w 258 roku, męczennik w imię wiary
chrześcijańskiej uznany za świętego Kościoła katolickiego, już za życia cieszył
się sławą autorytetu. Od młodości wiódł życie zgodne z ideałami moralnymi swych
czasów. Jego zaangażowanie nie uszło uwadze decydentów. Otrzymał godność diakona Rzymu. Został
zaufanym współpracownikiem papieża Sykstusa II. Do jego obowiązków należała
między innymi opieka nad ubogimi oraz administracja dóbr kościelnych.
W Rzymie narastały antychrześcijańskie
nastroje. Decyzją cesarza Waleriana skazano na śmierć papieża Sykstusa II wraz
z jego otoczeniem. Wawrzyniec jeszcze przed
śmiercią kolejny raz wsławił się wiernością swym przekonaniom, gdy odmówił wysłannikom
cesarza przekazania własności kościelnych. Mówi się, że rozdał dobra
wśród ubogich, a gdy cesarscy urzędnicy powrócili w celu konfiskaty, Wawrzyniec
miał pokazać im zgromadzony tłum nędzarzy i powiedzieć, że to oni są bogactwem, którego ci szukają. Zginął w mękach na
jednym z rzymskich placów.
Jest jeszcze jeden wątek dotyczący losów
Wawrzyńca. Legenda o Graalu – kielichu, z którego podczas Ostatniej Wieczerzy
pił Jezus, mówi, że to Wawrzyniec przesłał ów kielich do Aragonii, by ukryć go u swych rodziców i tym samym pozbawić cesarza Rzymu skarbu. Współcześnie
to ten kielich ma stać w gablocie
w katedrze w Walencji. Sami
Walencjanie chętnie odwołują się do legendy o Graalu w rozmaitych działaniach promocyjnych
na rzecz swego miasta i regionu.
Kult świętego Wawrzyńca rozwijał się prężnie
na całym świecie i trwa do dziś.
Wawrzyniec patronuje m.in. Hiszpanii, Kanadzie, Meksykowi, Sri Lance, Norymbergii (Niemcy),
Matarze (Peru), Rzymowi (Włochy), Chaguaramas (Trynidad), Rotterdamowi (Holandia),
Vinces (w prowincji Los Rios, Ekwador), Jipijapa (prowincja Manabi, Ekwador), San
Lorenzo de Tarapacá (Chile), San Lorenzo (Paragwaj), poza tym bibliotekarzom, ubogim, studentom, komikom,
grabarzom, górnikom, piekarzom, kucharzom, prasowaczom, reumatykom, chorym na
stawy. Chroni przed ogniem.
Co właściwie łączy Wawrzyńca z
bibliotekarzami? Historia nie wspomina o tym, jakoby Wawrzyniec miał kontakt z
bibliotekami, czy z ogólniejszą ideą biblioteczno-czytelniczą, ani też szerzej
pojętym gromadzeniem świadectw kultury i wiedzy. Nie wiadomo, czy jako zarządca majątku kościelnego
w Rzymie sprawował pieczę na przykład nad księgami. Trudno więc odpowiedzieć na
pytanie, czemu w chrześcijańskiej tradycji wykształcił się patronat Wawrzyńca
nad bibliotekarzami. To nie szkodzi jednak popularności Wawrzyńca jako powiernika, zaufanego źródła pocieszenia dla tych, którzy go szukają.
A może któryś z Czytelników zna wyjaśnienie?
Barbara
A może któryś z Czytelników zna wyjaśnienie?
Barbara
Może dlatego, że św. Wawrzyniec chroni od pożarów - więc tego, czego najbardziej obawiają się wszyscy bibliotekarze od czasów Biblioteki Aleksandryjskiej? :)
OdpowiedzUsuńNo, tak, to wyjaśniałoby wiele;) Dzięki!;)
UsuńTylko czemu starożytnej Biblioteki Aleksandryjskiej nie strzegły moce Zeusa? To było za Jego czasów. Ech, szkoda.