Świat bez słodyczy nie miałby sensu. Wie o tym każdy normalny człowiek. Do szczęścia potrzebne są nam słodkie komplementy, buziaki czy książki lejące miód na duszę. Ale żeby nas od nadmiaru tej dobroci nie zemdliło, czasem dobrze jest słodycz czymś doprawić. Sprawić, żeby nabrała wyjątkowego charakteru. Dlatego, jako miłośniczka kruchych wypieków, nie mogłam przejść obojętnie obok przepisu Marioli Platte, znanej poetki i „agrogospodyni” z Gierzwałdu, która zdradziła recepturę na ciastka kardamonowe. Przepis znalazłam w niepozornym przewodniku po okolicach Nowego Miasta Lubawskiego "Idzie Nowe". Autorka zdradza tam też jak wykonać jej sztandarowy sos błogotrawienny. Orientalny kardamon na Mazurach, w regionalnych przepisach? - spytacie. Też się zdziwiłam, ale nawet Okrasa, w jednym z odcinków poświęconych kuchni z Mazur, opowiadał, jak zamożni sprowadzali do nas przyprawy (głównie do mięs). A w Plattówce Pani Marioli, choć to nie pałace, kardamon jest od dawna i smakuj...
Warmia i Mazury okiem bibliotekarza