Zawsze jest dobry czas, aby
polecić mądrą i piękną książkę. A jeśli jeszcze przy tym nawiązuje ona do nas -
bibliotekarzy, tym chętniej będziemy dzielić się wrażeniami. Malina Prześluga
napisała niezwykłą „Bajkę o włosie Patryku”. Tak, tak! O włosie i to rosnącym
tuż za uchem sędziwego bibliotekarza. Ale nie jest to taki zwykły włos, tylko
czujący, myślący i zamartwiający się coraz większą, otwartą przestrzenią na
głowie mężczyzny. Towarzyszą mu: najbliższa przyjaciółka Anita „z rozdwojoną
końcówką” oraz Siwy - włos, który wiele wie, bo już swoje przeżył.
Sama książka przeznaczona dla
najmłodszych jest świetną lekturą dla czytelnika w każdym wieku (jak na okładce
deklaruje wydawca - od 5 do 105 lat). Porusza bowiem kwestię umierania i
godzenia się z tym, co nieuniknione. Autorka jednak robi to z humorem i dużym wyczuciem.
I jak to w bajkach bywa, każdy z nas wchodząc w rolę bohatera, ma szansę
odczarować, choć odrobinę, jeden z największych lęków.
anita
Komentarze
Prześlij komentarz