Marcin Kania to zrujnowany pięćdziesięciokilkuletni były muzyk, przepełniony obsesyjnym i destrukcyjnym nałogiem. To przez jego pryzmat obserwuje świat pełen pogardy, nienawiści, kiepskich wymówek i dumy. Kania to człowiek składający się z uzależnienia, trudnych rodzinnych wspomnień, toksycznych relacji i kilku reprywatyzowanych mieszkań na Woli. Traumy, fatalne decyzje i brutalność jątrzą się nieustannie w jego krwiobiegu w towarzystwie etanolu. Nie jest to postać zasługująca na współczucie (może jedynie za sprawą zgubnie powodowanego mentalnością naszej kultury, tak często racjonalizującą alkohol w codzienności). To konfliktogenny przemocowiec adwokatujący swój nałóg.
Jednak głównymi antybohaterami nowej książki Żulczyka nie są ludzie, lecz otumanienie alkoholowe i łgarstwo. Historia Kani to nie piątkowe, meczowe czy urodzinowe spotkania, usprawiedliwiane przez proces socjalizacji, okazje do wypicia, rzucenia czaru „na zdrowie” lub zapełnienia przestrzeni kiepskiej konwersacji. To prosta droga na dno pełne moralnego mułu, braku światła i manii. „Informacja zwrotna” to porażająco codzienna i porażająco oczywista historia. Choroba Marcina roztacza swoje kręgi także na jego rodzinie i znajomych. Emocjonalny rollercoaster sprawia, że wszyscy przesyceni są bólem, naznaczeni zgorzknieniem — zaginiony syn, pełna smutku i nienawiści żona, zmęczona córka i sfrustrowana kochanka. Kania jest także w fatalnej dla siebie sytuacji – jako właściciel mieszkań w kamienicy nie musi martwić się o sytuację finansową. Tym samym choroba może być dokarmiana każdego dnia.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt Kani – jego wiek. W literaturze zapity i zniszczony bohater (lub bohaterka) często „najlepsze lata” ma już za sobą. Zgorzkniały z powodu tego, jak potoczyło się jego życie i naznaczony rozczarowującymi relacjami. A przecież nawet Kania alkoholikiem zaczął stawać się już w młodych latach. Pierwsze imprezy, samotne picie, oswajanie „tylko jednego” piwka codziennie to problem bardzo realny i zupełnie nieliteracki. Myślę, że pokolenie milenialsów, generacja X i Z także potrzebują swojego antybohatera, który pokaże im konsekwencje picia. Już analizy OECD bezlitośnie pokazują, że „na jednego Polaka rocznie przypada średnio 11,7 litra czystego alkoholu. To odpowiada mniej więcej 2,4 butelki wina lub 4,5 litra piwa tygodniowo na osobę w wieku 15 lat i więcej”. Jednak czy jakikolwiek raport zmienił kiedyś czyjeś życie? Te cyfry nie robią na nas najczęściej wrażenia, bo przecież nasz mózg nie chce zdać sobie sprawy z istoty informacji, jakie niosą, chroni nas. To jednak zgubna troska, która owocuje zaburzonymi relacjami społecznymi, stanami lękowymi, fatalnymi decyzjami i frustracją. Dlatego pokładam nadzieje w tym, że mocna proza jaką jest „Informacja zwrotna” rozbudzi w czytelnikach trudną, jednak bardzo cenną, świadomość tego, że racjonalizacja nałogów to prosta droga w dół.
Jakub Żulczyk, Informacja zwrotna,
Świat Książki, Warszawa 2021
MonikaSTPN
👉Jeżeli chcielibyście pogłębić swoją wiedzę na temat problemu alkoholizmu tu znajdziecie te dostępne w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej LEKTURY DODATKOWE
👉Pozostałe książki autora JAKUB ŻULCZYK W WBP
Komentarze
Prześlij komentarz