Dżs-y – ulotne, krótkotrwale
ważne, informacyjne papierki w naszych skrzynkach pocztowych, portfelach,
zeszytach, książkach, na słupach ogłoszeniowych, w gablotach… Projekty –
różnego formatu i złożoności działania jednostek lub pojedynczych – a czasem i stowarzyszonych
– instytucji, czy nawet krajów. Co wspólnego mają dżs-y z projektami? Ano
wszystko, bo i jedne i drugie są wynikiem potrzeby społecznej. Ha!
 |
Oprac. graf. Wacław Krukowski |
W zeszłym tygodniu dołączył do
zasobów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie niewielki, dość
niepozorny dokumencik. Jest jednak bardzo osobliwy… I niewątpliwie genialny w
swej prostocie i użyteczności. Osobliwy jest dlatego, iż mieliśmy przyjemność
poznać jego twórcę – ba, on nawet się podpisał! A to nieczęste. Ulotki, gazetki
reklamowe, zaproszenia, a często nawet całe katalogi, foldery, czy plakaty
rzadko zawierają informację, kto je zaprojektował. Oto jednak! Jeden z naszych
stałych współpracowników w zbieraniu dżs-ów, regionalista, lekarz na
emeryturze, artysta amator, badacz i pasjonat nauk wszelakich, Pan Wacław,
przyniósł własnoręcznie wykonaną ulotkę popularyzującą badania lekarskie.
Kwestia ważna i dotycząca chyba każdego – w każdym wieku i nawet w (obecnie)
dobrym stanie zdrowia. Pan Wacław w swoim życiu wykonał ogromną ilość pomiarów
ciśnienia: jak zapisał na ulotce – 1000 (a może i więcej). Postanowił więc
zadziałać – i sam informację nt. wyników pomiaru zaprojektował, wykonał oraz
wydrukował, potem zaś zostawiał po kilka egzemplarzy w różnych miejscach
Olsztyna (choć najczęściej w miejskich punktach pomiaru ciśnienia). Jak sam
stwierdził: „Co z tego, że ludzie mogą sobie zmierzyć ciśnienie, skoro nie
wiedzą, jaki wynik powinien budzić niepokój, a jaki jest prawidłowy. Trzeba
było coś z tym zrobić”…
Ulotka Pana Wacława – mimo iż
dotyczy sprawy uniwersalnej (czyli tematycznie nie dotyczy Warmii i Mazur) –
spełnia w stu procentach wymóg „bycia dżs-em”, to znaczy na pewno może znaleźć
swoje miejsce w bibliotecznym zasobie regionaliów. Po pierwsze została wykonana
w Olsztynie (czego dowodem jest napis), po drugie – przez mieszkańca naszego
regionu, co również stanowi cechę „dżsowatości”. Nic więcej nie trzeba.
A czego
dzięki niej dowiedzą się ci wszyscy, którzy w przyszłości wezmą ją do ręki? Że na początku XXI wieku w
Olsztynie była profilaktyka zdrowotna, że takie a takie były normy, że wśród
mieszkańców Olsztyna był Pan Wacław, lekarz, który – pomimo emerytury – nadal
chciał pomagać pacjentom.
Komentarze
Prześlij komentarz