Gdy niespełna dwa lata temu wstawiłam na naszym blogu wpis o przewodnikach dla poszukiwaczy skarbów, nie sądziłam że będzie się on cieszył tak długo zainteresowaniem. Co dla mnie zaskakujące, spora grupa czytających pochodziła zza wschodniej granicy, a dokładnie z Rosji. Mając ten fakt na uwadze postanowiłam napisać o książce, która co prawda ukazała się już w kwietniu 2015 r., ale dopiero teraz wpadła mi w ręce. Mowa o „Nocy Patagonów” Michała Młotka, iławskiego poszukiwacza skarbów, doświadczonego pasjonata i autora, jak czytamy na okładce, „pierwszej polskiej powieści o poszukiwaczach skarbów”. Sam zdradza czytelnikom, że jest miłośnikiem historii Prus Wschodnich, a jako założyciel Iławskiej Grupy Poszukiwawczej ma na swoim koncie nie jedno ciekawe odkrycie. „Noc Patagonów” to nie dziennik, jak sugeruje nagłówek, ale zbeletryzowana historia o odkryciu zabytkowych monet szwedzkich z XVII wieku. Fakt, że książka jest powieścią nie jest tu jednak najważniejszy. Pomimo literackiej
Warmia i Mazury okiem bibliotekarza